piątek, 29 marca, 2024

Galeria eskpertów

Share

Nie dajmy się ogłupić nagonce rozpętanej przez media mętnego nurtu przeciwko naukowcom współpracującym z Zespołem Parlamentarnym ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Cała akcja została przygotowana zgodnie ze znanym z 1951 roku scenariuszem, który miał za zadanie zdyskredytować specjalistów współpracujących z komisją powołaną do życia 18 września 1951 roku  przez Izbę Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych jako „Komisję specjalną do przeprowadzenia śledztwa w sprawie faktów, wydarzeń i okoliczności masakry w lesie katyńskim” – jak brzmiała oficjalna nazwa tego organu, określanego później mianem Komisji Katyńskiej Kongresu.

Należy rozważyć i zadecydować:
1.czy nie powinno się rozpracować dokładnie życiorysów i kwalifikacji naukowych tych ekspertów,
2 czy nie powinno się rozpracować dokładnie życiorysów i kwalifikacji zawodowych profesorów, autorów elaboratu
3 Czy nie powinno się postąpić podobnie w stosunku do ekspertów, którzy uczestniczyli przy pracowaniu elaboratu,
Wreszcie należy się – moim zdaniem – zainteresować:
a) kwalifikacjami zawodowymi biegłych, którzy opinie podpisali, jest ich 12-tu, na pierwszy rzut oka można już stwierdzić, że niektórzy z nich nie byli nawet profesorami;
b) ich życiem i zachowaniem się poprzedzającym wydanie opinii i po tym;
c) opinią jaką cieszą się wśród swoich kolegów jako fachowcy i jako ludzie;

Materiał ten potwierdza głęboką analogię między zbrodnią katyńską, a zamachem smoleńskim oraz w podobny sposób rozpętaną medialną nagonką na zaangażowanych w proces badania wydarzenia smoleńskiego naukowców.

Warto porównać dokonania naukowe specjalistów Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego oraz naukowców współpracujących z Zespołem Parlamentarnym kierowanym przez Antoniego Macierewicza. Zestawienie dokonał bloger Peemka. Trzeba przyznać, że jest ono mocno zastanawiające.

Bloger wykorzystał bazy danych Scopus i ISI. Dla łatwiejszego porównania znaczenia publikacji poszczególnych naukowców podał także współczynnik Indeksu H. Wyniki za ostatnie 16 lat są następujące:

1) Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego:
– dr Maciej Lasek: Publikacje – 0 (słownie: zero), Cytowania – 0 (słownie: zero), H-index – 0 (słownie: zero).
– Prof. Ryszard Krystek: Publikacje – 0 (słownie: zero), Cytowania – 0 (słownie: zero), H-index – 0 (słownie: zero).
– dr Sławomir Michalak: Publikacje – 0 (słownie: zero), Cytowania – 0 (słownie: zero), H-index – 0 (słownie: zero).
– dr Stanisław Żurkowski: Publikacje – 0 (słownie: zero), Cytowania – 0 (słownie: zero), H-index – 0 (słownie: zero).

2) Współpracownicy Zespołu Parlamentarnego:
– Prof. Wiesław Binienda: Publikacje – 95, Cytowania – 455, H-index – 10.
– Prof. Jacek Rońda: Publikacje – 15, Cytowania – 69, H-index – 4.
– Dr Gregory Szuladziński: Publikacje – 18, Cytowania – 7, H-index – 1.
– Prof. Kazimierz Nowaczyk: Publikacje – 29, Cytowania – 855, H-index – 13.

Liczby mówią za siebie – jeśli chodzi o publikacje naukowe w porównaniu z ekspertami zespołu parlamentarnego członkowie KBWLLP to grupa zwykłych amatorów. Jeśli dodać do tego, że żaden z członków obecnej komisji Laska nie był na miejscu katastrofy w Smoleńsku, ani nie badał wraku to ten obraz staje się jeszcze bardziej ponury. Twierdzenie dr. inż. Laska, że „wiedza ekspertów zespołu parlamentarnego jest co najmniej dyskusyjna” jest co najmniej dyskusyjne. Delikatnie pisząc. Wygląda to raczej zabawnie, gdy czołowy ekspert KBWLLP, który przez 16 ostatnich lat naukowej kariery nie był w stanie opublikować nawet jednego artykułu w jakimkolwiek czasopiśmie ISI próbuje pouczać na czym ma polegać naukowość specjalistów, którzy takie artykuły publikują regularnie.

Do „eksperckiego” zamieszania swoje dołożyli także rektorzy Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechniki Warszawskiej. W swoim „odcinającym się” oświadczeniu stwierdzili oni m.in.:

Zgodnie z naszą wiedzą zarówno prof. Jacek Rońda, jak i prof. Jan Obrębski nie są specjalistami w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych. W ramach stosunków pracy obowiązujących ich w Akademii Górniczo-Hutniczej jak i Politechnice Warszawskiej Panowie Profesorowie nie prowadzą badań związanych z tą tematyką.

Zgodnie z definicją panów rektorów „specjalisty w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych” prawie wszyscy z członków KBWLLP nie są takimi specjalistami. Nie prowadzą oni bowiem żadnych badań – zero publikacji na ten temat, zero badań w temacie. Ja rozumiem, że być może presja polityczna jest olbrzymia, ale noblesse oblige, warto być dokładnym, jak już się składa publiczne oświadczenia, bo tak dezawuuje się także członków KBWLLP.

Na marginesie powyższego warto zauważyć, że eksperci, którzy wyjaśnili przyczyny katastrof samolotów Ił-62 („Kopernik”) w 1980 roku oraz Ił-62M („Tadeusz Kościuszko”) w 1987 roku, nie byli specjalistami od latania, a od metalurgii. To samo zauważył Prof. Michał Kleiber z Polskiej Akademii Nauk: „Powstaje pytanie, czy doświadczenie w badaniu wypadków lotniczych jest niezbędnym wymogiem, by móc zajmować się sprawą. Znam przypadki różnych katastrof lotniczych i tam o ekspertyzy proszono osoby, które nigdy nie miały z tym do czynienia. Piloci nie mogą decydować o tym, czy brzoza może przeciąć skrzydło. Muszą uczestniczyć w tym eksperci od badań materiałowych czy dynamiki uderzeń.”

Zestawienie dorobku naukowego jednoznacznie wskazuje, kto jest naukowcem i rzeczowo bada sprawę, a kto swoim nazwiskiem uwiarygadnia kłamstwo smoleńskie. Jednocześnie łatwo można zrozumieć, czemu „specjaliści” Laska unikają jak ognia spotkania z naukowcami współpracującymi z Zespołem Parlamentarnym w debacie publicznej na temat tragedii smoleńskiej.

źródła:
http://niewygodne.info.pl/artykul/00510.htm
http://pmk.salon24.pl/535549,galeria-ekspertow
http://bezdekretu.blogspot.com/2013/09/sukcesorzy-kamstwa.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Scopus
http://pl.wikipedia.org/wiki/Institute_for_Scientific_Information
http://pl.wikipedia.org/wiki/Indeks_H

 

Czytaj więcej

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Nowości